poniedziałek, 14 listopada 2011

Martwe morze

Boze wszystko sie psuje. Co ja narobilam? Moja przyszlosc legnie w gruzach przez jeden glupi wlam? tak chcialam naszpanowac. Boze zeby nie poszla na policje.

Caly dzien glupi:\czuje sie jak wrak czlowieka.jak obudowa heh
Ja chce do domu:(

Pierwszy snieg.Niewiem, zawsze mnie cieszy. chyba to chodzi o swieta, o to zamieszanie z pieczeniem, z choinka. Szkoda ze stopnial,jak moje nadzieje na prace w tym sklepie.Niska elastycznosc godzin.No szkola . . .:(i wracamy do punktu wyjscia:brak kasy.

No trzeba przyznac mam cykora.
Boje sie


Martwe morze stoi wokol nas i nadziei brak . . .

Laura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz